Travel

Gdzie najchętniej nocujecie?

Ada: dla mnie najfajaniesze są noclegi na couchsurfingu. To taka strona internetowa, na której ogłaszają się ludzie mający miejsca noclegowe na całym świecie. Jedziesz tam, nic nie płacisz,a w zamiany Ty oferujesz oprowadzanie po swoim mieście, towarzystwo na kawie albo nocleg u siebie. Ten nocleg może wcale nie być przysługą zwrotną wobec Twojego hosta, ale może z niego skorzystać totalnie inna osoba. Środowisko couchsurfowców jest bardzo towarzyskie, często spotykamy się też w moim mieście. Przychodzą wtedy i lokalisi i przyjezdni. Noclegi na couchu są najlepsze po poznaje się ludzi mieszkających w danym mieście i można dowiedzieć się od nich o wielu ciekawych miejscach, których nie ma w przewodnikach.

 

Bartosz: dla mnie jeśli mam nocować poza domem, to musi być miejsce, które zapewni mi pełen komfort. Zawsze wybieram hotel ze spa, ponieważ lubię korzystać z usług salonów spa w takich miejscach. Poza tym jeśli hotel oferuje spa to najczęściej ma też basen, a moją rutyną jest codzienne przepłynięcie przynajmniej czterech basenów. Ostatnio znalazłem hotel – Grand Chotowa, do którego z pewnością wrócę. Zapewniono mi tam wszelkie wygody, spa, spokój, a do tego miałem w zasięgu wzroku zalew i mogłem korzystać z mojej ulubionej formy rekreacji, czyli sportów wodnych. Polecam Grand Chotowa każdemu, kto tak ja ja ceni sobie komfort i wodne atrakcje.

 

Witold: jeśli wyjeżdżam to zawsze staram się szukać miejsca noclegowego w pobliżu największych atrakcji danego miejsca. Szukam pokoi w centrum miasta. Najchętniej w hostelach. Nie lubię przepłacać, a podczas podróży i tak wracam późnymi wieczorami i  wstaje wcześnie rano, żeby jak najlepiej wykorzystać czas, kiedy jestem w danym miejscu. W zasadzie chodzi mi tylko o to, żeby miał dostęp do ciepłego prysznica i łóżka. Nie przeszkadzają mi pokoje wieloosobowe, a nawet często świadomie je wybieram. Podróżuje sam, a w takich miejsca można spotkać ciekawych ludzi.

 

Amanda: u mnie bywa różnie, ale najczęściej jeśli gdzieś jadę to szukam apartamentów. Podróżuję najczęściej z chłopakiem, a mając apartament możemy sobie przyrządzić śniadanie czy kolację. Poza tym często okazuje się, że taniej jest dla nas wynająć apartament niż pokój w hostelu, to wręcz aż trudne do uwierzenia. Warunki w hostelach bywają różne, a apartament jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i wbrew pozorom takie miejsce dla dwójki ludzi wcale nie wychodzi strasznie drogo. Dlatego jeśli mam wybór to najchętniej korzystam z noclegów w apartamentach.